Teraz ćwiczę sama, ale mam motywację. Ważne jest też to, by nauczyć się ćwiczyć i wypracować rutynę. Ja tego właśnie nauczyłam się na wczasach odchudzających. Podczas dwóch tygodni na takich wczasach w Zalesiu Mazury Active Spa wdrożyłam w swój dzień ćwiczenia. Tam ruch był razem z trenerem personalnym, który pokazywał mi określone ćwiczenia, dostosowywał je do mnie. Miałam też dietę i warsztaty na temat odżywiania, które bardzo mi pomogły zmienić nawyki żywieniowe. Do tego mają basen i spa, gdzie regenerowałam siły na każdy kolejny dzień, polecam.