Miałam w te wakacje wesele pod Krakowem. pochodzę z Nowej Huty. Najdłużej zastanawiałam się nad wyborem dja. Salę wybraliśmy od razu praktycznie, mój ówczesny narzeczony był zafascynowany pokazami barmańskimi, więc ekipę Speedbar też szybko zaklepaliśmy. Jednak najwięcej problemów mieliśmy z wyborem fotografa no i wspomnianego dj, ale wszystko ogarnęliśmy. Najważniejsze, żeby salę mieć zabukowaną odpowiednio wcześnie.